Jak czytać rachunek PGE ? (system opustów / net-metering)

Pomimo, iż od kwietnia 2022 wszyscy, którzy zamontowali instalację fotowoltaiczną w swoim domu rozliczani są na zasadzie systemu sprzedaży i odkupu energii tzw. net-biling to w dalszym ciągu pojawia się dużo zapytań dotyczących czytania rachunków na tzw. „starych zasadach” według systemu opustów.

Zwracają się do nas zarówno nasi klienci o pomoc w analizie rachunku, jak również obserwujemy dużo wątpliwości na grupach FB czy forach internetowych. Niby temat prosty a ciągle budzący wiele niejasności.

Postaram się przybliżyć to zagadnienie na podstawie rachunku z PGE dla taryfy G11. Przy taryfach G12 czy G12w sytuacja jest bardzo podobna z tą różnicą, że na rachunku mamy 2 a nie 1 taryfę – natomiast co do zasady rozliczenie jest analogiczne.

Analizujemy instalację fotowoltaiczną na falowniku sieciowym – bez magazynu energii czyli taką jakich jest najwięcej w naszych domach.

Pierwszą informacją ale jakże ważną – bo ona pojawia się w zapytaniach najczęściej:

Dlaczego wyprodukowałem przykładowo w lipcu 698 kWh a do sieci zostało wprowadzone tylko 484 kWh. ?

Rys.1 Produkcja z instalacji 4,81 KW skierowanej na południe w lipcu 2023 r.

Dla większości oczywiste ale pomimo, iż to kolejne już rachunki z systemu opustów to w dalszym ciągu niejasne. Wynika to z zasady działania instalacji fotowoltaicznej. Falownik w pierwszej kolejności wysyła energię do budynku – czyli energia jest niejako zużywana bezpośrednio z naszej instalacji. Ta energia nie jest widoczna na rachunku, ponieważ nie przeszła przez licznik energii (w naszym przypadku licznik PGE). Jest to tzw. autokonsumpcja. Jeżeli liczymy opłacalność naszej instalacji to zdecydowanie należy to uwzględnić. Najprościej mówiąc to różnica między energią wyprodukowaną a wprowadzoną do sieci – to możemy odczytać z rachunku. Dla podanego przykładu 698 – 484 kWh = 214 kWh.

Na rachunek za prąd najprościej mówiąc składają się:

– koszt energii – w zależności od taryfy jedna lub dwie wartości. Należy jeszcze dodać, że wszystkie zamrożenia cen energii przez rząd niezależnie od tego czy mamy instalację fotowoltaiczną czy nie działają tak samo. Fotowoltaika wręcz zwiększa nam te limity poprzez w.w autokonsumpcję

– opłaty sieciowe stałe – niezależne od ilości dodatkowo pobranej/kupionej energii

– opłaty sieciowe zmienne – czyli te które są rozliczane w zależności od ilości kupionej energii – jest to widoczne gdy nasza instalacja jest mniejsza niż zapotrzebowanie naszego gospodarstwa na energię.

– podatek Vat – obecnie 23%

W przypadku rachunków za prąd w ramach systemu opustów – mamy tak naprawdę dwie możliwości:

  1. gdy nasza instalacja wyprodukowała wystarczającą dla nas ilość energii

  2. gdy nasze zapotrzebowanie na energię jest większe niż możliwości naszej elektrowni

Ad.1

Rozliczenie PV odbywa się w okresach półrocznych (01.01-30.06 oraz 01.07-31.12)

Pobór oznacza ile energii w danym okresie pobraliśmy z sieci

Wprowadzanie – oznacza ile energii w danym okresie wprowadziliśmy do sieci

Co ważne ilość energii wprowadzonej do sieci musimy pomnożyć przez 0,8 (system opustów) lub przez 0,7 dla instalacji powyżej 10 KW

W tej tabeli bardzo ładnie widać jak pracuje nasza instalacja i kiedy zużywamy najwięcej energii.

To co nas najbardziej interesuje znajduje się w tabeli poniżej a tak naprawdę pod tą tabelką.

W tabeli widzimy ile energii zostało pobrane z naszego magazynu i ile w nim jeszcze pozostało.

Czyli na naszym przykładzie: w II połowie 2023 zostało pobrane z naszego magazynu 1780 kWh choć my realnie otrzymaliśmy z tego 1424 kWh (system opustów – w tym przypadku 0,8)

Dodatkowo „ilość pozostała do rozliczenia” to energia, którą możemy jeszcze wykorzystać w kolejnych okresach – w naszym przypadku jest to 1061 kWh czyli do odebrania mamy:

1061 * 0,8 = 849 kWh

Ostatnia informacja czyli – pozostała do rozliczenia ilość energii pobranej – to energia którą musieliśmy dokupić 4- ale o tym w drugim przykładzie. Tutaj jest 0 kWh – co oznacza że nasza instalacja jest skrojona na miarę naszych potrzeb a nawet z lekkim zapasem

Ad. 2

Czyli sytuacja gdzie musimy dokupić energię. Niestety jest to ta sytuacja której nikt nie lubi. Zresztą prawda jest taka że rachunki, które trafiają do nas do analizy to z reguły właśnie te przypadki. Rzadko gdy ktoś ma do zapłacenia 130 zł za pół roku chciałby coś analizować – jest zadowolony i chciałby żeby tak pozostało jak najdłużej.

Bardzo często spotykamy się z sytuacjami że zakładaliśmy instalację w 2018 czy nawet w 2022 r i wówczas jej moc i ilość wyprodukowanej energii nawet uwzględniając system opustów była wystarczająca – natomiast w domu się trochę zmieniło i niestety brakuje prądu. Takie klasyczne przykłady to: grzałka na ciepłą wodę, pompa ciepła, podgrzewanie basenu, klimatyzacja czy nawet samochód elektryczny.

Musimy pamiętać, że instalacja o danej mocy jest w stanie w naszym klimacie wyprodukować daną ilość energii i po prostu nie możliwości aby cudownie z 5 KW na dachu wyprodukować 10.000 kWh.

Pierwsza tabela bardzo podobna – są jakieś wartości – trochę energii wprowadziliśmy trochę pobraliśmy i w sumie jest ok. Natomiast już na pierwszy rzut oka widać bardzo małą ilość energii wprowadzanej do sieci od sierpnia oraz bardzo duży pobór od tego samego miesiąca.

Tu akurat klient jak to opisał – „odpalił basen w sierpniu”.

Takie sytuację mają oczywiście miejsce bo nie możemy stać się zakładnikami naszej instalacji fotowoltaicznej – natomiast podwojenie zużycia energii od momentu kiedy instalacja PV była projektowana zawsze skończy się w ten sam sposób czyli tym, że za dodatkowo pobraną energię musimy zapłacić.

Tutaj już tabela wygląda zupełnie inaczej.

Ilość rozliczona to 741 czyli odebraliśmy z magazynu 741 * 0,8 = 593 kWh

Ilość pozostała do rozliczenia to 0 kWh – czyli na koniec okresy rozliczeniowego nic nam nie zostało w magazynie

A to co najbardziej boli to – Pozostała do rozliczenia ilość energii pobranej to 3597 kWh.

W tym konkretnym przypadku po 0,98 zł brutto za 1 kWh co dało rachunek na poziomie 3500,00 zł

Mam nadzieję, że rozczytywanie rachunków dotyczących systemu opustów przynajmniej dla odbiorców PGE od tej pory będzie zdecydowanie prostsze.

Gdy dostaniemy wyższy niż zazwyczaj rachunek za prąd nie powinniśmy wpadać w panikę tylko zastanowić się nad:

  1. poprawnością pracy naszej instalacji fotowoltaicznej – tu jeżeli jest to kolejny rok jej pracy najprościej można porównać produkcję w danych okresach np. za 2022 i za 2023 i zobaczyć czy są zbliżone. Zdarza się, że doszły w naszej okolicy nowe instalacje co w połączeniu ze stanem sieci powoduje wzrost napięcia na poszczególnych fazach i instalacja regularnie się wyłącza. I może się okazać, że w 2021 i 2022 było super ale już w 2023 widać wyraźny spadek produkcji. Jeżeli tego nie zauważymy to rachunek może być rozczarowaniem. Powodów oczywiście może być więcej dlatego my zawsze zachęcamy do regularnego monitorowania własnej instalacji.

  1. Jeżeli punkt 1 jest w porządku to zastanówmy się co w naszym domu zmieniło się w ostatnim okresie. Czy nie doszły jakieś nowe urządzenia lub czy nie zaczęliśmy używać któregoś z urządzeń częściej niż wcześniej. Należy zacząć od urządzeń, które realnie pobierają dużo energii elektrycznej a nie np. od lampki nocnej. Ze względu na specyfikę każdego gospodarstwa należy poświęcić chwilę i się nad tym zastanowić. Rachunek za prąd nie bierze się z powietrza. Teorie spiskowe o błędnie pracujących licznikach itp. zdarzają się naprawdę bardzo rzadko.

Jeżeli wybraliście Państwo jako wykonawcę solidną firmę instalatorską, która dba o swoich klientów nie tylko do czasu zapłaty za montaż – to zawsze możecie ich poprosić o sprawdzenie Waszej instalacji w przypadku wątpliwości.

Obserwujcie nasz blog bo niebawem pojawi się informacja dotycząca czytania rachunków w ramach net-bilingu.